Przejdź do treści

Cześć!

Nazywam się Marta Kirejszys i łączę dietetykę kliniczną wraz z psychodietetyką

Dietetyk Marta Kirejszys

Moja historia z dietetyką zaczęła się… no cóż, powiedzmy, że nie najlepiej. Jako nastolatka, zainspirowana płaskimi brzuchami celebrytek z okładek magazynów, rzuciłam się na pierwszą dietę-cud, która oczywiście skończyła się fiaskiem. Lata restrykcji, wyrzeczeń, negatywnego obrazu ciała, złego podejścia do jedzenia i unikania odbicia w lustrze czy zdjęć z zaskoczenia…mogłabym tak opowiadać godzinami. Z perspektywy czasu, te doświadczenia były kluczowe w mojej drodze do stania się dietetykiem klinicznym.

 

Marta Kirejszys dietetyk i psychodietetyk

Doskonale rozumiem Twoje problemy

Doskonale wiem, jak to jest podejść sceptycznie do kolejnej diety, tylko po to, by znowu się rozczarować. Jestem tutaj, by pokazać Ci, że zdrowe odżywianie nie musi oznaczać ciągłych wyrzeczeń, jałowych posiłków i wiecznego głodu. Bez problemu rozumiem Twoje wątpliwości, obawy i potrzeby, ponieważ sama je przeżyłam.

Moje podejście

Nie skupiam się tylko na wyliczaniu kalorii czy makroskładników, ale na całościowym spojrzeniu na Twój styl życia i nawyki. Dla mnie najważniejsze jest, aby posiłki były smaczne, łatwe w przygotowaniu i abyś nie wyrzucała ciągle jedzenia – koniec z połową pomidora, która uśmiecha się z końca lodówki od miesiąca! Jednocześnie moim celem nie jest to, byś stała się mistrzem od liczenia kalorii i chodziła wszedzię z wagą kuchenną. Najważniejsze dla mnie jest to, byś nauczyła się jeść intuicyjnie bez ciągłego zaglądania w jadłospis!

Co mogę Ci zaoferować?

Moja misja

Szukam przyczyn problemów, a nie tylko ich objawów. W mojej praktyce zawsze staram się znaleźć prawdziwe źródło Twoich trudności zdrowotnych. Nie zapisuję standardowej diety redukcyjnej, gdy masz nadwagę, ani diety łatwostrawnej, gdy masz wzdęcia i bóle brzucha. Szukam głębiej, dokładnie analizując Twoje wyniki badań i objawy, o których mi mówisz podczas konsultacji

Dlaczego możesz mi zaufać?

Chcesz podjąć się współpracy indywidualnej?